Głód i pragnienie. Nawet jeśli chory nie mówi, że jest głodny, spróbuj dać mu coś do picia lub jedzenia. Być może po prostu nie potrafi nazwać lub zidentyfikować głodu.
Aktywność i odpoczynek. Nawet, jeśli powierzysz bliskiej osobie prostsze czynności niż kiedyś, postaraj się, by były zgodne z jej zainteresowaniami. Wybieraj zadania użyteczne – zamiast wręczać dziecięcą układankę, poproś o pomoc przy składaniu ręczników. Pamiętaj też, że samo przebywanie z ludźmi może być męczące. Równowaga pomiędzy czasem spędzonym z ludźmi a samotnością jest niezwykle ważna.
Potrzeba skorzystania z toalety. Nie pytaj, czy twoja mama potrzebuje udać się do łazienki, pomóż jej tam dotrzeć w regularnych odstępach czasu. Ułatwiaj znalezienie łazienki samodzielnie (wiele podpowiedzi, jak to zrobić, znajdziesz w rozdziale „4 × P, czyli dlaczego otoczenie ma znaczenie?”). Chory, nawet jeżeli nie daje tego po sobie poznać, może mieć na sobie mokrą pieluchę lub ubranie, co bez wątpienia jest źródłem dyskomfortu. Sprawdzaj to w dyskretny sposób, aby nie wywoływać wstydu.
Komfort lub dyskomfort. Źródła dyskomfortu u chorego mogą być różne. Pamiętaj, że jego wrażliwość się zmienia. Zadbaj o redukcję hałasu, wyłącz radio lub zamknij okno – być może to remont za oknem był źródłem niepokoju?
Na kolejnych etapach choroby zmienia się także odczuwanie skórne – sweter, który zawsze był wygodny dla twojego męża, może nagle okazać się drapiący. Zwracaj uwagę na takie szczegóły – czasem prosta zmiana ubrania może wyeliminować pozornie dramatyczne sytuacje.
Chory jest także wrażliwy na intensywne i bezpośrednie światło. Jeżeli posadzisz go w fotelu, upewnij się, że światło nie pada bezpośrednio na niego.
Ból. Obserwuj zmiany w postawie i zachowaniu podopiecznego, by na czas dostrzec źródła bólu. W wielu sytuacjach ulgę mogą przynieść środki przeciwbólowe, ale pamiętaj, że należy skonsultować ich stosowanie z lekarzem.